Jak przyrządzić domowy sos do pizzy?

Sos do pizzy

Sos do pizzy to element włoskiego dania, na który bardzo rzadko zwracamy uwagę. Prawdopodobnie jest to spowodowane faktem, iż bywa on przykrywany przez inne, bardziej istotne składniki. Smak sosu oddziałuje jednak bezpośrednio na to, jak smakuje pizza. By uzyskać odpowiedni sos pomidorowy, należy trzymać się kilku żelaznych zasad. Oczywiście można też spróbować przygotować mniej spotykany sos, np. pesto bądź sos czosnkowy, lecz najbardziej sprawdzoną i chyba najsmaczniejszą opcją (choć to bardzo subiektywne) jest właśnie sos pomidorowy. Jak przyrządzić domowy sos do pizzy?

Pomidorowy sos do pizzy – składniki

By przygotować pomidorowy sos do pizzy, składniki muszą być dobrze wyselekcjonowane. Podstawą sosu zazwyczaj jest passata pomidorowa. Można ją wykonać samemu lub kupić gotową w odpowiedniej wielkości butelkach. Jeśli nie mamy jej pod ręką, innym, choć trochę gorszym składnikiem, mogącym ją zastąpić, będzie koncentrat pomidorowy (lecz osobiście odradzam ten pomysł, choćby ze względu na zawartość konserwantów w jego składzie). Potrzebny będzie również 1 ząbek czosnku. Można go zastąpić czosnkiem w proszku, lecz nie do końca wiadomo, ile zmielonego czosnku odpowiada jednemu ząbkowi. Dodatkowo niezbędne będą przyprawy, takie jak: świeżo zmielona sól morska, świeżo zmielony pieprz, cukier oraz różnego rodzaju suszone zioła. Całość zwieńcza oliwa z oliwek. Oto lista z dokładną ilością danych składników:

  • 400 g passaty pomidorowej
  • 1 ząbek czosnku
  • szczypta soli
  • ½ łyżeczki cukru
  • szczypta pieprzu
  • 1 łyżeczka suszonych ziół np. prowansalskich
  • 2 łyżki oliwy z oliwek

Sos do pizzy – sposób przygotowania

Sposób przygotowania sosu do pizzy nie jest zbyt skomplikowany. Śmiem twierdzić, że to jeden z łatwiejszych etapów przygotowywania pizzy. Pierwszym etapem jest podsmażenie obranego i drobno posiekanego czosnku. Robimy to na rozgrzanej patelni z dodatkiem oliwy. Ważne, aby uzyskać odpowiednią temperaturę i nie trzymać zbyt długo czosnku, aby się nie spalił. Po chwili smażenia należy dodać resztę składników, czyli passatę, sól, pieprz, cukier oraz zioła i wszystko razem gotować. Gotowanie powinno przebiegać na małej mocy palnika i trwać około 20 minut. Co jakiś czas należy zamieszać zawartość kopystką. Sos pomidorowy do pizzy powinien na końcu gotowania mieć gęstą konsystencję. Sosu powinno wystarczyć na 7 okrągłych pizz o średnicy 24 cm. Co ważne, niewykorzystaną jego część można śmiało zamrozić i zostawić sobie na później. Sosem możemy wysmarować zarówno wypieczone przez nas ciasto na pizzę, ale też kupiony gotowy „podkład” na pizzę.

Sos do pizzy – alternatywa

Istnieją również inne sposoby na sos do pizzy. Alternatywa, godna polecenia, to kupienie w słoiku gotowego sosu – można je znaleźć w wielu sklepach oraz w restauracjach włoskich. Te drugie coraz częściej decydują się na jego sprzedaż pod własną marką. Szybki sos to wg niektórych nawet ketchup. Mógłbym powiedzieć, że to profanacja, lecz z doświadczenia wiem, że lepszy jest ketchup i odpowiednie przyprawy, niżeli brak sosu, czyli spód pizzy z farszem, który z niego spada. Całość jest wtedy sucha, a smakiem nie przypomina tego włoskiego specjału. Inną alternatywą na szybki sos do pizzy, jest użycie klasycznego pesto. Co ważne, to wciąż sos o włoskim rodowodzie. Aby go przygotować wystarczy połączyć orzeszki pini z bazylią i zetrzeć całość na gładką masę z dodatkiem oliwy. Do pesto możemy dodać ser, czosnek i mnóstwo innych dodatków, które polepszą aromat pizzy. Oczywiście, można kupić gotowe pesto, lecz należy zwracać szczególną uwagę na jego skład – zdecydowanie zbędne są cukier, glukoza, mąka, mleko w proszku, regulatory kwasowości, aromaty, ocet, laktoza, ziemniaki. Ostatnia alternatywa to sos alfredo na bazie sera. Alfredo to połączenie śmietany, sera, masła i bulionu warzywnego. Ten zrobiony z myślą o pizzy powinien mieć gęstą konsystencję i wyrazisty smak, dlatego nie warto oszczędzać na parmezanie. Z tego powodu, dobry alfredo jest często droższy, niżeli sos pomidorowy lub pesto.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*